PRZEGIEŁAM
Jestem po prostu nieżyciowa. Znów przegiełam.
Przyjechaliśmy nad morze, więc co robię oprócz rehabilitacji, o której pisałam wcześniej - spaceruję. Ale oczywiście nie mogę tego robić w normalnych dystansach tylko w kilometrach. A w środku wyjazdu jest apogeum i nie mogę wstać, jak to miało miejsce dzisiaj.
W Krakowie mój maksymalny dystans to 200 m, gdzie nad morzem to jest ok. 4-5 km. Wiem wiem, że mam się oszczędzać i takie tam, ale morze uwielbiam. Pasjonuję się plażą, a tam do tego można znaleźć fantastyczne okazy. Jak to geolog chodzi tylko z głową w dół i ogląda świat po którym stąpa. Duża ilość otoczaków głównie porfirów oraz granitów, ale również można znaleźć piaskowce czy wapienie i dolomity. Czasem jakiś zlepieniec też się trafi. Ale bursztynu nie znalazłam. A szkoda!
Przyjechaliśmy nad morze, więc co robię oprócz rehabilitacji, o której pisałam wcześniej - spaceruję. Ale oczywiście nie mogę tego robić w normalnych dystansach tylko w kilometrach. A w środku wyjazdu jest apogeum i nie mogę wstać, jak to miało miejsce dzisiaj.
W Krakowie mój maksymalny dystans to 200 m, gdzie nad morzem to jest ok. 4-5 km. Wiem wiem, że mam się oszczędzać i takie tam, ale morze uwielbiam. Pasjonuję się plażą, a tam do tego można znaleźć fantastyczne okazy. Jak to geolog chodzi tylko z głową w dół i ogląda świat po którym stąpa. Duża ilość otoczaków głównie porfirów oraz granitów, ale również można znaleźć piaskowce czy wapienie i dolomity. Czasem jakiś zlepieniec też się trafi. Ale bursztynu nie znalazłam. A szkoda!
Komentarze
Prześlij komentarz