DUMNA
Dzisiaj jestem bardzo dumna z
siebie. Generalnie nie gotuję.
Po pierwsze nie umiem, po drugie
nie mam do tego drygu, a po trzecie moje niedoskonałości chorobowe nie pozwalają
mi wykonać coś dobrego w kuchni. Jednak dzisiaj było inaczej. Nie mówię, że
było łatwo, ale się udało. Wprawdzie prawa ręka odmówiła posłuszeństwa, a jednak.
Dobra koniec marudzenia, przejdźmy
do konkretów, czyli pochwał! Otóż na obiad jest gulasz wieprzowy z kaszą jęczmienną i ogórkiem
kiszonym pokrojony w kostkę z cebulką.
Udało się! Mięso było miękkie,
sos doprawiony, idealny. Nawet z bułką na kolację smakowało.
Zdjęcia nie zrobiłam, bo nie
zdążyłam!
Komentarze
Prześlij komentarz