REHABILITACJA C.D.

Ta rehabilitacja to mnie wykończy. Codziennie tam przebywam 3-4 godziny. Najgorsze dla mnie to te ćwiczenia. Zmniejszam je jak tylko mogę, ale i tak skończyło się rano tym, że nie mogłam wstać. Ciężkie to jest. Na razie pozostawiłam tylko masaże wirowe, żeby móc coś więcej zrobić może jutro. 
Rehabilitanci od ćwiczeń cisną, aby wykonywać jak najwięcej. Przy tej chorobie się nie da. To nie jest uraz mechaniczny tylko zmniejszenie lub przerwanie sieci nerwowej organizmu. Tutaj wchodzą w grę tylko ćwiczenia sprawnościowe, powtarzane jak mantra. Dlatego wykonanie łabędzia jest ciekawym rozwiązaniem. HMMM zobaczymy?!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SPASTYCZNOŚĆ CD

KPU - Kryptopiroluria

WITAMINA D3