ZNÓW MOKRA
Znów od kilku miesięcy powtarza się etap dot. całej mokrej w nocy. W sumie już kiedyś o tym pisałam. Dokładnie 19.05.2017. Przypominam wpis:
"Normanie od 2-3 lat praktycznie co dziennie budzę się mokra jak mysz.
Nie jest to przyjemne, budzić się rano cała zgrzana, mokra.
Poranna rozmowa z miśkiem.
M-MISIEK
J-JA
J: Misiek dlaczego w nocy jestem taka mokra? Normalnie budzę się mokra jak mysz.
M: Nie wiem. A rozmawiałaś o tym z lekarzami?
J: Tak, ale nie wiedzą. To powiedz mi dlaczego tak jest?
M: Nie wiem. Tylko mi nie mów, że Misiek super KTOŚ ma wiedzieć wszystko.
J: Właśnie tak mówię. Przecież jesteś MISIEK SUPER KTOŚ! A MIŚKI SUPER KTOSIE, wiedzą wszystko.
M: To oświadczam, że ja tego nie wiem.
J: Ściemniasz!!!
Po kilku chwilach.
J: Ale czekaj. W sumie, to tego typu akcje nocne to się rozpoczęły, jak zaczęłam brać to ustrojstwo <chodzi o przeciwciało monoklonalne>
M: No tak, wcześniej tego nie było. Byłaś gorąca, bo brałaś interferon i miałaś gorączki, ale nie byłaś mokra
J: Właśnie miałam gorączki. A teraz jestem bardzo gorąca w nocy i do tego jeszcze mokra. Ale gorączek nie mam. Zawsze mówisz, że jestem ciepła jak kaloryfer. Wprawdzie my mamy niskotemperaturowe <śmiech>
M: W sumie to jest dobre pytanie od czego to masz?!"
Wtedy zrywało się temu lekarstwu. Nie wiem jaką ma obecnie nazwę. Ja go znam pod nazwą DACLIZUMAB. Wprawdzie temu przeciwciału to się zrywało na każdym kroku. A może takie złe to nie było...?!
Ale abstrahując od wszystkiego, dalej nie wiem dlaczego jestem cała mokra w nocy?!
Komentarze
Prześlij komentarz